//
o meblach...

Meble do pokoju dziecka

Dosięgnąć książeczki

Dosięgnąć książeczki

Maluchy od najmłodszych lat powinny uczyć się czytać. Im wcześniej dziecko pozna alfabet i nabędzie umiejętności czytania, wówczas będzie się znacznie lepiej rozwijało i zdecydowanie lepiej w późniejszych szkolnych latach uczyło. Dlatego tak ważne jest siedzenie z dzieckiem odkąd tylko jest ono w stanie skupić się na książeczkach i czytanie najpierw jemu, a potem uczenie go kolejnych literek. Dzieciom warto też kupować wiele różnego typu publikacji, po to, żeby rozszerzało swoją wiedzę i żeby wzbogacało swoją wyobraźnię. Stąd też interesującym pomysłem na rynku meblarskim są regały dziecięce.

Czym różni się regał dziecięcy od zwyczajnego?

Przede wszystkim regały dziecięce są przystosowane do niewielkiego wzrostu osóbek, które z nich będą chciały korzystać samodzielnie. W związku z tym nie są one wysokie i skupiają się przede wszystkim na tym, co znajduje się na dole. Wykonane są też z zupełnie innego materiału niż najzwyklejsze regały. Zwykle nie są po prostu drewniane, ale tak pomyślane, aby przyciągnęły uwagę malucha. Wykorzystuje się więc w ich tworzeniu wiele różnych zabiegów, które zachęcą dziecko do podejścia do regału i zainteresowania się położonymi na nim książeczkami.

Kolorowo!

Tak jak wszystko, co dla dziecka przeznaczone, najchętniej odwiedzane przez maluchów półki z książkami są wielokolorowe. Jeśli natomiast rodzic nie zaopatrzy się w regał dziecięcy, ale zwykły, sam może dostosować go na potrzeby swojej pociechy. W jaki sposób? W bardzo prosty. Na wysokości rączki dziecka i całej jego postury wystarczy na bokach regału poprzyklejać różne obrazki. Mogą to być motylki, kwiatuszki, bałwanki – wszystko zależy od pomysłowości rodzica. Jeśli mają oni tylko ochotę, mogą regularnie i do woli taki wystrój zmieniać, na przykład wraz ze zmieniającą się porą roku.

Co, jeśli książka jest wyżej?

Położenie książki wyżej niż na najniższych półkach zakończyć się może przeróżnie. Przede wszystkim istnieje prawdopodobieństwo, że maluch zrazi się do pozycji, której nie może dosięgnąć i w tym momencie nie będzie już chciał w ogóle się z nią zapoznawać. Inną rzeczą jest zupełnie odwrotne działanie. W takim przypadku dziecko nie ustanie w dążeniach do ściągnięcia książeczki (często samemu, co najgorsze) i w ten sposób może na siebie ściągnąć klęskę. Dosłownie – w postaci kilku książek lecących mu na głowę. Warto temu zapobiec poprzez zakup regału dziecięcego.

Dyskusje

No comments yet.

Napisz komentarz